Zioła od wieków stosowane były w terapii różnych schorzeń. Poniżej zamieszczam fragment książki „Lekarz ratujący zdrowie” wydanej w 1929 roku. Oczywiście z zachowaniem oryginalnej pisowni.
Używanie ziół leczniczych i zestawienie tychże ze względu na ich skuteczność.
- Bezsenność: anyż, kozłek, fiołek.
- Ból brzucha: koper, czarna jagoda, rumianek.
- Ból gardła – zapalenie: herbata z bzu lub jasnoty białej.
- Ból głowy : oman, kozłek, drapacz, dziurawiec, fiołek, rojownik.
- Brak apetytu: oman, drapacz – herbata, rzerzucha wodna, goryczka, chmiel, tatarak, kmin, lawenda, borówka brusznica, rzodkiew – sok, tysiącznik.
- Brodawki: jaskółecznik, rosiczka.
- Chrypka: jabłko, biedrzeniec pospolity, przetacznik, paproć, sok figowy, len, rzodkiew-łopucha, herbata z czarnego bzu, imbir, sok z rzodkwi, lukrecja.
- Pęcherz moczowy: widłak, dąb, witułka, świerk, sosna, gorycz lekarski, konopie, trzebula ogrodowa, lubczyk (korzeń), jastruń, rycynus, selera, szparagi, babka zaostrzona, jałowiec.
- Wątroba: goryczka żółta, poziomka, szakłak, ogórecznik, dziurawiec, lnica pospolita, herbata z brodownika, jastruń.
- Żołądek: goryczka żółta, rzewień, krwawnik, podróżnik polny.
- Gorączka: jabłoń, jerbata z jeżyn, goryczka żółta, konopie, jęczmień, owies, sok malinowy, sok porzeczkowy, krwawnik, gorczyca, tysiącznik, tymjan.
- Kaszel: bez Hebd, świetnik, kozłek, ślaz, drzewo figowe, koper, len, ożanka karbowana, owies, rzodkiew-łopucha, czosnek, marchew, lukrecja. Bardzo skuteczną jest następująca recepta, znana pod nazwą „elexiru Hufelanda”: 4 g ekstraktu z drapacza, 2 g ekstraktu z psianki słodkogorza, 8 g wody koperkowej i 4 g wiśniówki z liściem bobkowem. Dziennie 4 razy po 60 kropli.
- Katar: jeżyna, herbata przetacznikowa, len, modrzew, szałwja, mydleniec, babka, dziewanna, koparek, herbata bzowa,
- Kolki: ślaz, koper, porzeczka, kmin, drzewo wawrzynowe, mięta pieprzowa, skórka pomarańczowa.
- Łupież: kozibród, wierzba purpurowa.
- Migrena: witułka zwyczajna, chmiel, olejek lawendowy, rojownik.
- Nerwy uspokajający i wzmacniający środek: tatarak, eukaliptus, rumianek, rojownik, herbata z szałwji, rozmaryn, lawenda.
- Nogi potne: dąb.
- Nogi zimne: kąpiele gorczyczne.
- Piegi : woda pietruszkowa, sok z rzodkwi.
- Przeziębienie: pokrzywa, ślaz, rumianek, mistrzyk.
- Stłuczenia: goryczka żółta, przywrotnik pospolity.
- Wrzód żołądkowy: herbata z rumianku ( w wielkiej ilości)
- Wzdęcia: anyż, widłak, mięta, koperek, koper, tatarak, kmin, lawenda, rojownik, jastrun pospolity, rozmaryn, szałwia, selera, tymjan.
- Zgaga: dąb, lukrecja, tysiącznik, jałowiec.
To tylko część zawartych tam porad, dotycząca „lekkich” przypadłości. Autorzy książki przytaczają również porady na temat stosowania ziół w astmie, cukrzycy czy gośćcu. Oto recepta ziołowa na „cierpienie serca” z tej właśnie księgi:
po 30 g – liście rojownika, rozmarynu, korzenie kozłka
po 25 g- korzenie lubczyku, kwiat lawendy
20 g – koper
15 g – liście róży
„Do naparzania lub gotowania ziół leczniczych bierze się dostateczną ilość wody, wyskoku winnego, wina, octu lub innych płynów, ażeby w rozczynie mogły rozpuścić się zupełnie i przemienić w formę płynną wszelkie składniki rośliny i materje.
Przy kuracji ziołowej należy uwzględnić wiek, płeć i konstytucję cielesną pacjenta ze względu na wybór ziół a szczególnie na ilość zapotrzebowanego materjału. Dla dziecka od 5 do 10 lat wystarczy tylko połowa dziennej porcji. Mężczyzna, przyzwyczajony do alkoholu lub tytoniu wymaga więcej, niż ten, który stroni od wyskoku i nikotyny.
Na jedną filiżankę herbaty bierze się – jeśli nie podano inaczej – tyle ile można uchwycić trzema palcami t.j. kciukiem, wskazującym i średnim palcem (ok. 3 g). Zaleca się dwa sposoby sporządzania herbat: łagodne naparzanie (…) i zagotowanie.
(…) Kobiety nie piją podczas menstruacji żadnych herbat, chyba tylko takie, które wskazane są dla poparcia odpływu krwi, albo zatamowania tejże.
(…) Bardzo ważnym, lecz niestety zaniedbanym jest przepis, zalecający brać herbatę tylko przez trzy dni, a potem przez dalsze 3 dni zaprzestać. Tego wymaga prawo urozmaicenia, (…) po kilku dniach następuje osłabienie leczniczego wpływu ziół (…).”